Zakład Poligraficzny Wiking Graf, posiadający system EyeC Proofiler Graphic, który uzupełnił i znacząco wzmocnił procesy kontrolne w firmie, poszedł o krok dalej i zainwestował w system ProofRunner do inspekcji druku in-line. O stopniu doskonałości według Platona, o kulturze technologicznej firmy i 100 proc. inspekcji wizyjnej rozmawiamy z Markiem Jakubowskim – właścicielem Wiking Graf oraz Jackiem Klauze – szefem studia DTP i działu IT.
Po zainstalowaniu systemu Proofiler Graphic, który w efekcie zwiększył komfort pracy w drukarni, przyszedł czas na kolejną inwestycję w inspekcję wizyjną, tym razem w postaci systemu ProofRunner. Czym podyktowana była ta decyzja?
Jacek Klauze: Decyzja ta podyktowana była ciągłym doskonaleniem, które wpisuje się w politykę jakości firmy Wiking Graf. Filarem tej polityki jest dostosowanie się do zmieniających oczekiwań ze strony klientów. Inspekcja wizyjna staje się standardem, więc kolejna inwestycja była tego naturalną konsekwencją.
„Od momentu uruchomienia systemu EyeC ProofRunner nie mamy żadnych reklamacji na jakiekolwiek braki, ubytki, wady tekstów czy grafiki już od poziomu akceptacji pierwszej odbitki” – mówi Marek Jakubowski, właściciel drukarni Wiking Graf.
Jakość – to słowo kluczowe w profilu działalności firm związanych z branżą poligraficzną. Co kryje się pod pojęciem jakości oferowanej przez Państwa firmę?
Jacek Klauze: Definicja jakości wbrew pozorom jest pojęciem umownym i wykracza poza ramy „pewnego stopnia doskonałości” zdefiniowanego przez Platona czy „wszystko, co można poprawić” według Masaaki Imai. Jeśli klient będzie oczekiwać ulotek z oczywistym błędem pisarskim typu „literówka” lub etykiet wyprodukowanych w niskiej rozdzielczości, na przykład, z powodu uprzedniej rejestracji treści ulotki leku przez zewnętrzne podmioty nadzorcze, to nasza firma zagwarantuje taki wydruk. Takie działanie z perspektywy osób niewtajemniczonych może być błędnie postrzegane jako niska kultura technologiczna firmy, oferująca produkty niskiej jakości. Tymczasem jest dokładnie odwrotnie – dzięki wykorzystaniu naszego doświadczenia i zaplecza technologicznego jesteśmy w stanie uzyskać powtarzalne rezultaty zgodne z wymaganiami klienta. Co istotne, ta powtarzalność będzie zweryfikowana z pomocą 100% inspekcji wizyjnej.
Czy ProofRunner spełnił swoje zadanie w pełnym zakresie? Co okazało się istotne w tej inwestycji?
Marek Jakubowski: Niezmiernie ważne jest wsparcie posprzedażne ze strony producenta inspekcji wizyjnej, aby zapewnić bezpieczeństwo dotrzymania terminowości zleceń, które z kolei jest istotne dla naszych klientów. Korzystaliśmy wcześniej z alternatywnego rozwiązania od innego dostawcy sprzętu, nie był więc to dla nas duży skok jakościowy. Jednak nie byłem zadowolony ze wsparcia technicznego ze strony producenta w sytuacjach podbramkowych. Przykładem może być prośba o ofertę cenową na zasilacz do systemu, którą otrzymaliśmy po 3 tygodniach od wysłania zapytania, i nie jest to jedyny przypadek.
W trakcie naszej ostatniej rozmowy przy okazji instalacji systemu Proofiler Graphic mówił Pan, że łącząc tradycyjne postępowanie działu kontroli jakości z nową technologią uzyskaliście bardzo ciekawe efekty pracy, które cały czas zaskakują i prowokują do dalszych pomysłów, jak twórczo wykorzystać możliwości systemu. Czy nadal wychodzicie poza utarte schematy i poszukujecie dodatkowych rozwiązań? Czy ProofRunner też będzie lub już daje ciekawe efekty?
Marek Jakubowski: Zgadza się. Uruchomienie systemu wywróciło dość mocno sposób przygotowania plików do kontroli, zmieniło zasadniczo podejście do materiału kontrolowanego i zapewniło w 100% pewność, że nasze wyroby są bezbłędne. Faktycznie, od momentu uruchomienia EyeC ProofRunner nie mamy żadnych reklamacji na jakiekolwiek braki, ubytki, wady tekstów czy grafiki już od poziomu akceptacji pierwszej odbitki.
Czy inwestycja w inspekcję wizyjną przyczyniła się bezpośrednio do zwiększenia liczby klientów? A może poszerzony został zakres obsługi, inne branże, produkty?
Marek Jakubowski: Inwestycja nie przyczyniła się w zwiększenie liczby klientów w bezpośredni sposób. Wymiernym efektem wdrożenia systemu jest umocnienie pozycji drukarni w działach kontroli jakości naszych odbiorców.
Proofiler Graphic + ProofRunner = ?
Jacek Klauze: Taki zestaw stanowi komplementarne, wzajemnie uzupełniające się rozwiązania, które pozwalają zapewnić poprawność i zgodność z przesłanymi przez klienta materiałami na każdym etapie produkcji: począwszy od działu prepress, którym mam przyjemność kierować, poprzez produkcję, a na kontroli jakości kończąc.
Dziękuję za rozmowę.
Monika Mikołajczak