O kontroli jakości w oparciu o system inspekcji wizyjnej EyeC Proofiler 400 DT, a także system Proofrunner zainstalowany na składarko-sklejarce rozmawiamy z Jakubem Bieleckim, prezesem zarządu drukarni Erbi. Firma, jako jedna z pierwszych w Polsce, w 2012 roku zainstalowała system Proofiler 400 DT do elektronicznej kontroli zgodności pliku klienta z gotowym produktem. W tym samym roku uzyskała certyfikat ISO 15378:2012 dla opakowań zewnętrznych z tektury litej, papierowych ulotek oraz etykiet dla przemysłu farmaceutycznego z uwzględnieniem Dobrej Praktyki Wytwarzania (GMP). Jakość jest priorytetowym celem działalności drukarni Erbi, specjalizującej się w wielokolorowym druku offsetowym. Jej odbiorcami są zakłady przemysłu farmaceutycznego i kosmetycznego. 10 proc. zatrudnienia w Państwa firmie stanowi dział kontroli jakości. Z czego to wynika?
Proces kontroli jakości naszych wyrobów jest wieloetapowy, a kontrola przez systemy EyeC stanowi tylko jeden z jego elementów. Nawet najlepsze systemy potrzebują człowieka, który ostatecznie decyduje o zwolnieniu produktu do wysyłki. Wytwarzając opakowania i ulotki farmaceutyczne jesteśmy częścią ciągu produkcyjnego wyrobu farmaceutycznego, który ostatecznie trafi do użytkowników. Dlatego mamy świadomość, jak ważnym elementem jest nie tylko kontrola jakości, ale przede wszystkim zapewnienie jakości na każdym etapie produkcji.
Jak przebiegała kontrola jakości druku opakowań i ulotek w Państwa firmie przed zamontowaniem systemu EyeC?
Proces kontroli jakości naszych wyrobów przed zainstalowaniem systemów wyglądał podobnie. Systemy EyeC dają nam większe możliwości tej kontroli, a raporty z tych kontroli służą do bardziej szczegółowej dokumentacji każdej serii produkcyjnej.
Jakie jest zadanie systemu w Państwa firmie? I czy spełnia to zadanie w pełnym zakresie? Co się zmieniło po jego zamontowaniu?
Zadaniem wszystkich systemów kontrolnych w naszej firmie jest potwierdzenie, że procedury zapewnienia jakości są skuteczne oraz że zgodnie z nimi zostały wykonane wszystkie procesy produkcyjne. System nie służy do eliminacji błędnych wyrobów, jak to odbywa się w niektórych firmach. Każdy zauważony błąd jest przez nas analizowany i stanowi „motor” do podjęcia odpowiednich działań zapobiegawczych.
Drukarnie często twierdzą, że kupują ten sam system kontroli, który mają ich klienci, czyli producenci leków, ale coraz częściej także kosmetyków i wyrobów spożywczych. Czy takie są wymagania rynku czy bezpieczniej się pracuje?
Wymagania rynku, a w szczególności branży farmaceutycznej, z pewnością są i będą coraz bardziej restrykcyjne. Jednak korzystanie z systemu EyeC nie jest dla nas jedynie spełnieniem tych wymagań. Decyzja o zakupie systemu została podjęta w 2012 roku, gdy jeszcze nie był on aż tak popularny, zwłaszcza w środowisku poligraficznym. Główną przyczyną podjęcia tej decyzji była chęć zapewnienia wysokiej jakości naszych wyrobów, ale również i przede wszystkim potwierdzenia bezpieczeństwa produkowanych wyrobów.
Dlaczego wybraliście państwo właśnie TEN produkt?
Uznaliśmy, że jest to najlepsze rozwiązanie dostępne na rynku i po pięciu latach korzystania z tych systemów jesteśmy nadal zadowoleni z podjętej decyzji. Zaletą systemów jest ich prosta obsługa, szeroki zakres możliwości kontrolowania, ale również szybkie i profesjonalne wsparcie techniczne ze strony serwisu EyeC Polska w przypadku pytań lub problemów.
Dziękujemy za rozmowę!